Mam na imię Kinga, obecnie przeżywam 15 rok swojego życia ;) Urodziłam się 7 sierpnia i pochodzę z niewielkiego miasta południowo-wschodniej Polski. Trzecia klasa gimnazjum. Zamiłowanie do rękodzieł, gotowania, książek, spacerów, zwiedzania naszego kraju, pisania, robienia zdjęć, fizyki, koloru żółtego, jesieni i... i tak dalej :D Uwielbiam również blogować! Swój pierwszy post dodałam bodajże w 2009 roku, miałam wtedy 9 lat i oby nikt go nigdy nie odkopał, bo będzie siara na cały Internet xd Od tamtej pory wiele razy przenosiłam się ze stronki na stronkę, ale w końcu chciałabym to ustabilizować, skupić się na jednej i wraz z upływem czasu, kontynuować to co tu zaczęłam.
Bardzo duży wpływ na moje życie wywarł Ruch Światło-Życie (Oaza). Formację w nim rozpoczęłam we wrześniu 2013, w trakcie wakacji 2014 pojechałam na swoje pierwsze, dwutygodniowe rekolekcje i obecnie jestem po III stopniu OND. Ruch stworzył we mnie nowego człowieka, zaś miłość jaką otrzymałam w nim od Boga i od ludzi wszystko mi wyjaśniła ♥
Udało mi się spełnić jedno z życiowych pragnień - dorobiłam się gitary! Klasyczna. Idealna!
Jeśli o muzykę chodzi, gustuję w folku, poezji śpiewanej, alternatywnym rocku, akustycznej i tym podobnych brzmieniach. Ulubionych zespołów nie mam. Bardziej słucham gatunkami, niż wykonawcami, ale jestem zakochana w głosie Gabrielle Aplin *__*
Właściwie, to istnieje ogrom rzeczy, których chciałabym spróbować. Chociażby jazda konna, nauka j. francuskiego, wędkarstwo, narciarstwo, gra na bębnach... Oj. Dużo tego ;)
Pozdrawiam cieplutko! ♥
Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym poście, z wyjątkiem drugiego, są mojego autorstwa. W przypadku tego przemyconego, otrzymałam zgodę od autora na wykorzystanie jego pracy ;)
Jeśli o muzykę chodzi, gustuję w folku, poezji śpiewanej, alternatywnym rocku, akustycznej i tym podobnych brzmieniach. Ulubionych zespołów nie mam. Bardziej słucham gatunkami, niż wykonawcami, ale jestem zakochana w głosie Gabrielle Aplin *__*
W kwestii książek mam typowo kobiecy gust. Lubię ciepłe, delikatne, przyjemne historie, napisane w lekkim stylu, dobre na dłuższe posiedzenie pod kocem, w towarzystwie herbatki. Obyczajówki, romanse, literatura współczesna, liryczne opowieści. Podobnie jeśli chodzi o filmy - tam dodatkowo chętnie sięgam po dramaty. Moim faworytem wśród ekranizacji jest "God's not dead" i "Jutro - kiedy zaczęła się wojna", zaś wybór ulubionej książki byłby jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie musiałabym podjąć.
Właściwie, to istnieje ogrom rzeczy, których chciałabym spróbować. Chociażby jazda konna, nauka j. francuskiego, wędkarstwo, narciarstwo, gra na bębnach... Oj. Dużo tego ;)
Pozdrawiam cieplutko! ♥
Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym poście, z wyjątkiem drugiego, są mojego autorstwa. W przypadku tego przemyconego, otrzymałam zgodę od autora na wykorzystanie jego pracy ;)
Po przeczytaniu tych informacji staję się Twoją wierną fanką :) Piszesz tak swobodnie, że aż chce się czytać :)
OdpowiedzUsuńMamy wspólne pasje (w tym fotografię ;)) i muszę przyznać, że również wielu rzeczy chciałabym jeszcze spróbować :)